poniedziałek, 9 września 2013

Przedmioty pożądania- Birkin bag

Ta torebka to prawdziwa legenda, obiekt pożądania zarówno dla kobiet jak i mężczyzn. Jej cena waha się między 7000$- a nawet 150000$ w zależności od tego z jakiego materiału jest wykonana. Birkinka została nazwana na cześć aktorki Jane Birkin, która zaprojektowała ją wspólnie z Jean-Louis Dumasem Hermesem w 1984 roku. Podobno podczas jednej z podróży Jane przyznała się Hermesowi, że nie ma odpowiedniej torby do podróżowania i właśnie wtedy w samolocie postanowili, że stworzą coś codziennego dla kobiet pracujących lub podróżujących. Na czym polega fenomen tej torebki i co sprawia, że Hermes od lat prowadzi listy oczekujących na ten właśnie model?



Cały absurd Birkin Bag oraz marketingu marki Hermes opisał Michael Tonello w książce pod tytułem "W pogoni za torebką". Książkę polecam nie tylko wielbicielom Birkinki ale także wszystkim fanatykom świata mody. Michael, opisuje rzeczywistą historię swojego życia, w której odkrył formułę, dzięki której był w stanie kupić kilka Birkinek nie czekając jak zwykli śmiertelnicy dwóch lat i sprzedać je tym, którzy o nich marzyli. Książka obnaża zarówno ludzkie słabości oraz to, że dobry marketing to podstawa w wielkim świecie mody. Oprócz tego, książka ta to prawdziwa skarbnica wiedzy na temat marki Hermes oraz o tym jak funkcjonuje wielki świat mody, w którym niestety zazwyczaj pierwsze skrzypce wciąż grają wielkie pieniądze. 



Moim zdecydowanym faworytem jest Birkinka w kolorze Blue Lin, ostatnio mam słabość do wszelkich odcieni koloru Baby Blue.

Birkin Bag 35cm Blue Lin 

Birkin Bag to dbałość o szczegóły, dodatki wykonane są ze srebrnego metalu Palladu.


Birkin Bag Barenia- gruba naturalna niefarbowana skóra. Uważana za klasyczną skórę Hermes.

Kolor Tosca Togo

Birkin Bag Shiny Braise

A jak Wam podoba się ta kultowa torba? ;)

7 komentarzy:

  1. Blog z każdym postem coraz lepszy ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam Birkin bag i na pewno przeczytam książkę!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Torebki niezwykłe, to prawda. Ale francuskim sposobem nie zwracania uwagi na wszystko, po co się stoi w kolejce idę poszukać jakiegoś cudeńka od młodego projektanta ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba jedyne zdrowe rozwiązanie, ja zakochana jestem w pracach Sabriny Pilewicz ;)

      Usuń