piątek, 13 września 2013

Wrześniowy Glossybox 2013

Od dłuższego czasu nosiłam się z zamiarem rozpoczęcia subskrypcji Glossybox, jednak zdarza się, że daleka droga wiedzie od pomysłu do wcielenia go w życie. Z pomocą przyszły moje przyjaciółki, które w ramach prezentu urodzinowego postanowiły wykupić mi kilka pudełek.



W moim pudełku znalazły się:
1. Próbka perfum Just Cavalli
2. Balsam do ust, kwiat wiśni marki Figs&Rouge
3. Orientalny peeling do ciała z glinką marokańską Yves Rocher
4. Balsam do ciała z masłem Shea, Organique
5. Odżywka do włosów, Artego
6. Eyeliner Be a Bombshell



Jestem zadowolona z zawartości, uwielbiam wszelkiego rodzaju naturalne kosmetyki do ciała, więc balsam i peeling to strzał w dziesiątkę. Chętnie też wypróbuje eyeliner, bez bicia przyznam się, że jeszcze nie nauczyłam się rysować ładnych kresek, a więc najwyższy czas. Co do próbki perfum Just Cavalli, mam dziwne wrażenie, że pachną identycznie jak See by Chloe, muszę je koniecznie pokazać Kejti i skonfrontować te przypuszczenia z rzeczywistością . 

2 komentarze:

  1. fajne rzeczy, moze w koncu się skuszę;) pozdr:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Widziałam wersje z serum i innym balsamem ale ta wersja, która ci sie trafiła zdecydowanie lepsza sie wydaje:)

    OdpowiedzUsuń