środa, 16 października 2013

Glossybox październik 2013


Październikowa edycja glossybox sygnowana jest nazwiskiem Kasi Tusk. Pudełeczko składa się z 6 kosmetyków: 2 pełnowymiarowych i 4 miniaturek, wybrane one zostały właśnie przez Kasię. 

W blogosferze, Kasia Tusk wzbudza skrajne emocje, wiele osób zarzuca jej wypromowanie się na nazwisku, inni nie lubią jej ze względu na taką, a nie inną profesję jej taty. Osobiście uważam, że jest jedną z najlepszych polskich blogerek. Prowadzi swojego bloga nie zwykle profesjonalnie, dodatkowo ma cudownie klasyczny, rewelacyjny styl. Jako jedna z nie wielu blogerek została zaproszona na otwarcie butiku LV w Polsce, lepszej rekomendacji jej styl nie potrzebuje. 



A w pudełku:

1. Palmer's cocoa, brązujący balsam do ciała. Nie jestem fanką bronzerów, mój odcień skóry przez cały rok jest dosyć ciemny, więc nie potrzebuję tego typu kosmetyków. Mimo to chętnie go wypróbuję, ponieważ lubię produkty tej marki.

2. Wella Stay Styled Finishin Spray, lakier do włosów, mini wersja świetnie sprawdzi się w czasie wyjazdów.

3. Pat&Rub, Peeling do ciała. Mała powtórka, w poprzednim glossy również znalazł się peeling do ciała, ale nie będę marudzić. Peelingów używam przynajmniej raz w tygodniu, więc na pewno się nie zmarnuje.

4. Love Me Green, organiczny peeling do twarzy (pełny produkt), z tego kosmetyku jestem bardzo zadowolona. Kosmetyki tej marki są bardzo drogie, ale za ceną na pewno idzie jakość.

5. Bioderma Sensibio H2O, płyn micelarny, jest ze mną codziennie, uwielbiam go, mała buteleczka na pewno przyda mi się w czasie wyjazdów.

6. Golden Rose, lakier do paznokci, liliowy kolor raczej nie przypadł mi do gustu. Zobaczymy jak będzie prezentował się na paznokciach.

3 komentarze:

  1. czytałam właśnie niefajne opinie o tym pudełku, w sensie że produkty nie wyglądają na takie jakie Kasia używa tylko po prostu "podpisała"pudełko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że to pytane do samej Kasi, ale nie za bardzo rozumiem te zarzuty. Kilkakrotnie czytałam jej posty kosmetyczne i nie pojawiały się tam bardzo bardzo drogie produkty. Zresztą kosmetyki Biodermy czy Pat&Rub do najtańszych nie należą. A jaka jest prawda niestety nie wiem.

      Usuń
  2. niezwykle i niewiele razem, reszta spoko

    OdpowiedzUsuń